Namioty – jak to jest być harcerzem w dzisiejszym świecie?

Namioty

Myślę, że większość z nas miała krótszy czy dłuższy epizod z harcerstwem, czyż nie? Byliśmy jeszcze mali, a rodzice wysłali nas tam, byśmy nauczyli się dyscypliny i spędzali więcej czasu na dworze. Jednym spodobało się to na tyle, że zostali, inni uciekli, gdzie pieprz rośnie, kiedy tylko pojawiły się pierwsze wyzwania, na przykład trzeba było samemu rozstawić namioty. O harcerstwie krąży wiele różnych opowieści – jedne pozytywne, inne nie. Nie ma jednak sensu oceniać całego ruchu ogólnikowo, gdyż występują różne jego odmiany, a każda z nich charakteryzuje się czym innym. Pytanie, jakie sobie na dziś postawiłam brzmi: „Czy warto być harcerzem w dzisiejszym świecie?”. Poniżej spróbuję na nie odpowiedzieć tak dokładnie, jak tylko będzie to możliwe.
To, że bierzemy pod uwagę obecne czasy, ma tu ogromne znaczenie. Chodzi bowiem o to, jak wygląda życie przeciętnego dziecka, kiedy otoczone jest tak ogromną ilością technologii, jak to ma miejsce obecnie. Po szkole wiele maluchów nie wychodzi na dwór. Pierwsze co robią, to usadzenie się przy komputerze lub chwycenie telefonu lub tabletu. I co dalej? Albo jakaś gra, albo głupoty, które przesyłają im znajomi lub które sami znaleźli w sieci. I właśnie dlatego coś takiego jak harcerstwo jest w dzisiejszych czasach niezwykle cenne. To jeden ze sposobów na to, by aktywnie spędzać czas i by mieć do tego odpowiednią motywację. Ponadto, dzięki temu możemy nabyć mnóstwo przydatnych umiejętności. I nie chodzi tu tylko o to, jak rozstawiać namioty.
Niestety plagą dzisiejszego świata jest to, że rodzice wychowują dzieci w taki sposób, że tym brakuje samodzielności. Nadopiekuńcze matki robią wszystko za swoje pociechy, gdyż nie chcą, by te zrobiły sobie krzywdę. A to chyba najgorszy możliwy błąd. Uczenie się na własnych błędach jest najbardziej bolesną, ale też najbardziej skuteczną formą nauki. Dlatego, jeśli wybieramy się pod namioty, to nie możemy sami wykonać całej pracy. Zaangażujmy w to swojego malucha, a jeśli nie chcemy tego robić, to chociaż wyślijmy go na harcerstwo. www